Nenad Bjelica przestał być trenerem Lecha Poznań. Co dziwne, do końca sezonu drużynę poprowadzi... trzech szkoleniowców. Pierwszym trenerem będzie Rafał Ulatowski, a jego asystentami: Jarosław Araszkiewicz i Tomasz Rząsa.
W środę Lech przegrał w Poznaniu 0:2 z Jagiellonią Białystok i praktycznie stracił szanse na mistrzostwo Polski. W czwartek "Kolejorz" zwolnił szkoleniowca, bo wyniki drużyny nie były zbyt przekonujące. W pięciu ostatnich spotkaniach Lech poniósł trzy porażki, zremisował i wygrał.
W końcówce sezonu drużynę poprowadzi Rafał Ulatowski, a jego asystentami będą: Jarosław Araszkiewicz i Tomasz Rząsa.
Ulatowski w przeszłości był trenerem Zagłębia Lubin, GKS-u Bełchatów, Cracovii, Lechii Gdańsk i Miedzi Legnica. W latach 2008-2009 był członkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski.
Araszkiewicz to były piłkarz Lecha, z którym związany był na przełomie lat 80. i 90. Rząsa to były reprezentant Polski, a także zawodnik takich klubów jak m.in: Feyenoord Rotterdam, Partizan Belgrad i Heerenveen
Epizod Bjelicy
Bjelica objął Lecha latem 2016 roku. W debiutanckim sezonie zespół pod jego wodzą zajął trzecie miejsce w tabeli. W sezonie 2017/18 traci do drugiej Jagiellonii dwa punkty, a do Legii Warszawa aż pięć "oczek". Do końca rozgrywek LOTTO Ekstraklasy zostały dwie kolejki.
1,85 - punktu, tyle wynosiła średnia punktowa na mecz Lecha za kadencji Chorwata.
W przeszłości 46-latek pracował m.in: w takich klubach jak Spezia Calcio i Austrii Wiedeń.
Nenhum comentário:
Postar um comentário