Legia Warszawa interesowała się napastnikiem Lewskiego Sofia już wcześniej. W trakcie zimowego okna transferowego klub z Bułgarii dał jednak jasny sygnał, że nie zamierza żegnać się z 22-latkiem. Ale to się teraz zmieniło, bo jak podaje serwis sportal.bg, Lewski wpadł w poważne tarapaty finansowe, co może teraz chcieć wykorzystać właśnie Legia.
"Znamy tego chłopaka, ale już nie jesteśmy nim zainteresowani"
Urodzony w Holandii Nigel Roberth trafił do Sofii w zeszłym roku z drugoligowego SC Cambuur. Lewski zapłacił za niego 850 tysięcy euro. Od tamtej pory rozegrał 14 spotkań w bułgarskiej ekstraklasie. Zdobył osiem bramek i zaliczył dwie asysty. - Znamy tego chłopaka, obserwowaliśmy go, ale nie jesteśmy już nim zainteresowani - usłyszeliśmy w sobotę przy Łazienkowskiej.
Legia zimą po sprzedaży Jarosława Niezgody sprowadziła Tomasa Pekharta, z którym podpisała kontrakt do czerwca 2022 roku. Ale to nie samo sprowadzenie Pekharta, a obecna sytuacja wszystkich klubów w Europie, gdzie z powodu szalejącej pandemii zawieszono praktycznie wszystkie ligi, będzie miała większy wpływ na rynek transferowy. Przede wszystkim na obniżenie ruchu w letnim oknie, kiedy wiele klubów będzie myślało przede wszystkim o tym, jak przetrwać, a nie o tym, kim się wzmocnić.
Nenhum comentário:
Postar um comentário