domingo, 14 de junho de 2020

Zbigniew Boniek podsumował kompromitację Widzewa Łódź w trzech słowach

- Oglądałem... Mój Boże - tak Zbigniew Boniek podsumował postawę Widzewa Łódź, który do 88. minuty prowadził w meczu z Legionovią, by ostatecznie go przegrać.
1:2 ze Skrą Częstochowa, 0:0 ze Stalą Rzeszów i teraz 1:2 z Legionovią Legionowo - to wyniki Widzewa Łódź po wznowieniu rozgrywek II ligi. 4-krotny mistrz Polski nadal jest liderem, ale jego przewaga nad rywalami znacznie stopniała. W tej chwili ma 48 punktów, czyli o jeden więcej od GKS-u Katowice i o sześć więcej od Górnika Łęczna i Resovii, ale oba te zespoły mają o jeden mecz rozegrany mniej (zagrają ze sobą w niedzielę o 13:05) - do I ligi awansują dwa najlepsze zespoły, a ekipy z miejsc 3-6 wystąpią w barażach.
Dariusz Mioduski tłumaczy, jak będzie budowana Legia Warszawa [SEKCJA PIŁKARSKA #50]
W sobotę Widzew prowadził z Legionovią po golu Adama Radwańskiego w 35. minucie i w końcówce spotkania wydawało się, że podopieczni Marcina Kaczmarka wygrają to spotkanie. Wtedy jednak łodzianie przeżyli szok - Karol Podliński wyrównał w 88. minucie, by w doliczonym czasie gry strzelić zwycięskiego gola. Sensacja jest tym większa, że Legionovia zajmuje 17., przedostatnie miejsce z 19 punktami, a jej szanse na utrzymanie są minimalne (było to dopiero 5. zwycięstwo w tym sezonie).

Zbigniew Boniek krótko podsumował mecz

- Oglądałem... Mój Boże - skwitował ten mecz Zbigniew Boniek, dołączając emoji płaczącej twarzy. Prezes PZPN jest fanem Widzewa, występował w tym klubie w latach 1975-1982, strzelając 50 goli w 172 meczach.

Widzew Łódź już rok temu był blisko awansu do pierwszej ligi, ale w końcówce sezonu zdołali stracić wyraźną przewagę w tabeli - wiosną zremisowali 10 meczów z rzędu i przegrali dwa ostatnie mecze, przez co ostatecznie zakończyli sezon na piątym miejscu, a awans wywalczyły Radomiak Radom, Olimpia Grudziądz i GKS Bełchatów.

Widzew Łódź potyka się na różnych przeszkodach, ale wciąż marzy o ekstraklasie

Młode pokolenie kibiców łódzkiego klubu swoje Broendby miało w Ostródzie, w meczu trzeciej ligi. Widzew w każdym sezonie musi walczyć o awans. Kilka lat temu znalazł się w czwartej lidze, dziś jest na ostatnim etapie odbudowy. Trudnej odbudowy, brało w niej udział już dziesięciu trenerów - pisał w swoim tekście Krzysztof Smajek >>

Nenhum comentário:

Postar um comentário